Kindzia !!! Gdzie Ty mi tą pogodę zamawiałaś??? na dzisiaj... w mrozo i wiatrolandii??? Rajuśku... Myślałam, że nici będą z ogrodu ale się zaparłam bo jak już wzięłam ten urlop... Ale ubrana to bylam jak na Sybir jakiś 4 warstwy i czapka i powiem szczerze, że ani przez chwilę nie było mi za gorąco. No co za masakra... z tą pogodą...
Rozdzieliłam jedną z tych ostróżek... ale ja je tak ciut ciachnęłam łopatką - korzenie zostały "i tu i tam" - posadziłam, podlałam, zobaczymy co będzie. Mam nadzieję, że będzie ok. bo ta niebieska jest chyba najładniejsza.
Lilije wg zaleceń upchnęłam nazad do ziemi... Kurcze ja jednak zdecydowanie bardziej wolę wiosnę i wiosenne "ogrodowanie" Po zimie to nawet jak jest 10 stopni to się ciepło wydaje
Baw się Kasia (znaczy siem szkól siem) i wracaj Buziole

a - dokupiłam jeszcze 4 jeżówki w Goczałkowicach, ale nie były już takie ładne jak te z Pisarzowic. Wybór też był mały bardzo - kilka doniczek dosłownie.

Zalatana tu jestem okropnie, w tym Szczyrku
Ale po południu mam wolne. Będę. Odpowiem.
Miłego

Kasiu,doczytałam,ze żegnasz się z mieczykami.Ja miałam swoje zostawić w ziemi na pastwę losu,ale jak zaczęłam wykopywać dalie żal mi się ich zrobiło i wykopałam.Na cała pełna dużą donicę cebul kwitło mi kilka sztuk i nie mam pojęcia co z nimi robię nie tak.

Kasiu, przypomniałam sobie że wybierałyście się do bylinowego raju.
Może opowiadałaś ale ja trochę "do tyłu" jestem. Jak tam???? Warto wycieczkę organizować?
pozdr

gierczusia napisał(a)

Kasieńko ... To pozdrów góry ode mnie ... Dychnij troszku i wracaj ... Ja od Ciebie Anulę uściskam

Pozdrowione Zmiana otoczenia zawsze dobrze robi A jutro stąd prosto do Pszczyny jadę, ale będzie trudno w poniedziałek do pracy wrócić
Czytałam jak się dobrze bawiłyście

gierczusia napisał(a)

A z tymi pieczarkami , to jesteś szcęsciara ... U nas pieczarki to must have w lodówce ... Żremy we wszystkich możliwych postaciach

U nas tego co rośnie nie przejesz...nie ma szans...Znudziłyby Ci się.

eliza3 napisał(a)

Kasiu, pozdrawiam niedzielnie.
Prawie na każdym wątku grzyby, więc nabrałam ochoty i też dzisiaj z rana poszłam w las z mężusiam... jestem zadowolona... dwie godzinki i dwa pełne koszyczki po truskawkach

To nieźle Wam poszło Elu, u Was grzybne lasy są.
Mojemu M bardzo się podobają Wasze lasy

edyta_borkowska_kuchcik napisał(a)

Kasiu witaj miło że do mnie zaglądasz bardzo się cieszę u mnie mówią że grzybków nie ma za sucho dobrej nocki

Zawsze mówię, że to niesprawiedliwość jest, z tym deszczem. W sobotę było tak mokro, że przy plewieniu ziemia mi się do rękawiczek kleiła, źle się robiło...ale jak mus, to mus

boguslawa_madejska napisał(a)

Kasiu nadrobiłam zaległości ,grzybki super ,a i róże u ciebie pięknie kwitną

Bardzo jestem ciekawa jak tam teraz wygląda...czy przymrozki też zawitały...czy dalie już wykopać trzeba...

gierczusia napisał(a)

Kaśka siem szkoli .... Nam tu bez Niej tęskno... Kasiu . Szkoda ,że Cię nie było... Buziaki

Gierczuś...Ty, jak zawsze, bardzo miła Szkoda...przecież wiesz, że żałuję

Jeszcze jutro do obiadu i szlus...kierunek Pszczyna