Kasiu, pozdrawiam niedzielnie.
Prawie na każdym wątku grzyby, więc nabrałam ochoty i też dzisiaj z rana poszłam w las z mężusiam... jestem zadowolona... dwie godzinki i dwa pełne koszyczki po truskawkach

Kasiu witaj miło że do mnie zaglądasz bardzo się cieszę u mnie mówią że grzybków nie ma za sucho dobrej nocki

Kasiu nadrobiłam zaległości ,grzybki super ,a i róże u ciebie pięknie kwitną

Kaśka siem szkoli .... Nam tu bez Niej tęskno... Kasiu . Szkoda ,że Cię nie było... Buziaki

Hej Kasiu, jak tam w Szczyrku? U nas ślicznie i słonecznie, ale zimnooo…
Oj, ale mi smaka zrobiłaś. Pieczarki to lubię bardzo, bardzo i często jemy, ale takie prawdziwie leśne grzybki, jeszcze własnoręcznie uzbierane – to jest cały klimat, za którym teraz jakoś tęsknię. Muszę chyba się zaczaić na sąsiada, bo on wie gdzie u nas grzybowy las

Pozdrówka Kasiu.

Dziewczynki jestem i ze Szczyrku nadaję, pod samym wyciągiem mam hotel Słonecznie jest, ale wieje bardzo i zimno jak diabli;(
Wprawdzie LTE tu nie ma, ale necik dobrze chodzi
Wieczorkiem będę, teraz na zajęcia lecę.

Miłego dnia

No zimno zimno jak to u nas

Kasiula wybacz mi, bom zgrzeszyła....powoli wychodzę na prostą Dziecię odtransportowane, więc w tygodniu względny luz, gorzej z weekendami będzie....ale wracam do Was....mam nadzieję, że na dłuższą chwilę niż ostatnio. Całusy ogromniaste dla Ciebie
p.s.: nie wiem czy i kiedy nadrobię....może jakiś skrót wrześniowy dla mnie?

...szkolisz sie jeszcze?