Tess
08:58, 03 lis 2013

Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12453
U Ani przeczytałam o kulkach i żurawce.
Czy ta żurawka, co uschła, dała się bez problemu wyjąć za pociągnięciem za czuprynkę?
Czy miała obgryzione korzenie?
Czy po zgnieceniu z kulki wydobył się płyn?
Jeśli odpowiedzi na powyższe pytania są twierdzące, to może to być opuchlak.
Choć nie musi.
Jeśli roślinka pada z powodu żerowania larwy opuchlaka, to trzeba ją wyjąć z ziemi i bardzo dokładnie obejrzeć system korzeniowy. Krewetka (lub krewetki ) wgryzają się w korzenie, najczęściej blisko szyjki korzeniowej. Trzeba otrząchnąć ziemię z korzenia.
Czy sprawdziłaś, czy pod innymi żurawkami są owe "nawozy", czyli kulki?
Jaja opuchlaki składają przez cały okres wegetacyjny, a więc nawet jeszcze teraz. Bo dorosłe osobniki jeszcze nie poszły spać.
A czy masz w ogrodzie ślady żerowania dorosłych (czyli wgryzy w liściach)? Bo jeśli nie masz, to też zwiększa szansę, że to nie z powodu krewetek żurawka padła.
Nie masz zdjęcia tej żurawki albo kuleczek?
Czy ta żurawka, co uschła, dała się bez problemu wyjąć za pociągnięciem za czuprynkę?
Czy miała obgryzione korzenie?
Czy po zgnieceniu z kulki wydobył się płyn?
Jeśli odpowiedzi na powyższe pytania są twierdzące, to może to być opuchlak.
Choć nie musi.

Jeśli roślinka pada z powodu żerowania larwy opuchlaka, to trzeba ją wyjąć z ziemi i bardzo dokładnie obejrzeć system korzeniowy. Krewetka (lub krewetki ) wgryzają się w korzenie, najczęściej blisko szyjki korzeniowej. Trzeba otrząchnąć ziemię z korzenia.
Czy sprawdziłaś, czy pod innymi żurawkami są owe "nawozy", czyli kulki?
Jaja opuchlaki składają przez cały okres wegetacyjny, a więc nawet jeszcze teraz. Bo dorosłe osobniki jeszcze nie poszły spać.
A czy masz w ogrodzie ślady żerowania dorosłych (czyli wgryzy w liściach)? Bo jeśli nie masz, to też zwiększa szansę, że to nie z powodu krewetek żurawka padła.
Nie masz zdjęcia tej żurawki albo kuleczek?
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.