Jednej już nie ma. Cała była sucha jak pieprz, zobaczymy jak z resztą...
Bardzo by mi było żal tych żurawek na skarpie, jeszcze parę wygląda niewyraźnie. Może nie będzie padać dzisiaj, później bym poszła poplewić jeszcze. Rozgrzebię jedną taką podejrzaną...
Kasiu - pozdrawiam cieplutko choć za oknem raczej słota Wczoraj u nas bylo bardzo ładnie - słoneczko i 10 stopni - to jak na listopad świetnie Na razie jestem nieobecna ale na pewno tu wrócę