Ja w zeszłym roku widziałam mnóstwo hortusi u Kubiczka w Pisarzowicach - wybór był kolosalny - były chyba wszystkie te co się nam najbardziej podobają - i limki i vanilki i silverki - wszystko było... ale mam wrażenie że to był wrzesień a nie maj... Z tym, że co do miesiąca to ja może się i mylę ...
Kasiu no wcale nie mało tych czerwonościNormalnie aż mnie kręci bez tych wycieczek po szkółkach
Pojechałam nawet do Żywca do ogrodniczego ale tylko nasionka były. Dobre i to Buziaczki.
Stosunkowo mało mam. Najwięcej jednak różu, fioletu i białego Ale zrobię sobie pod salonem taką ksz, ksz, ksz rabatkę Ta jedna centralnie będzie czerwono, żółto, biało, zielona. A co! Wieś zobowiązuje i nie może być monotematycznie