Wczoraj byliśmy u Elizy (pierogi ruskie wyśmienite robi!!!), bardzo szybko się jakoś późno zrobiło Czas na takich spotkaniach niesamowicie leci! Było rewelacyjnie miło, jak zawsze
Dziękujemy Elu i eMusiu Eli
Potem tylko w Pszczynie zdążyłam część przekwitniętych kwiatów obciąć, róże zupełnie nie ruszone...a nie wiem czy dzisiaj zdążę coś...
Ale teraz już zdjęcia z wczoraj Ela ma pięknie wiecznie kwitnącą rabatę pod oknem, ale nie brakuje róż, lawend i innych cudów. Warzywnik też ma, a co...i poziomki, i truskawki:
____________________
Pozdrawiam:) Teresa
W Gąszczu u Tess oraz
Ogród nad Rozlewiskiem
Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.