Mathildis
00:59, 27 wrz 2014
Dołączył: 23 maj 2013
Posty: 4315
Dziękuję wszystkim za wizyty na tym opuszczonym wątku...
kilka słów usprawiedliwienia się Wam należy....
od 01 sierpnia miałam 7 dniowy urlop, a po powrocie 14 dni nadrabiałam zaległości w pracy (tak po 10h dziennie)nie zaglądałam na forum bo stwierdziłam, że nadrobię w następnych dniach i pogoda była piękna trzeba było działać w ogordzie, ale niestety potem były jakieś mega pilne i czasochłonne zadania (wszystko zawodowo), a wrzesień wykończył mnie do granic możliwości bo pracowałam na pełnych obrotach po 12h od poniedziałku do piątku i w soboty po 6h..., a w pozostałym "wolnym" czasie miałam przyjemność zajmowania się dzieckiem, mężem, psem, gotowaniem i innymi prozaicznymi detalami dnia codziennego... po zakończeniu wszelkich działań niezbędnych szukałam już łóżka po omacku, więc znów odpuszczałam to co najmniej pilne czyli forum... mówiąc że najwyżej będę nadrabiać zimą
Mam nadzieję, że w poniedziałek nie spadnie na mnie żadne następne super pilne i ważne zadanie i będę mogła cieszyć się przez dłuższy czas Waszym towarzystwem.
Dziś zaczęłam już nadrabianie w niektórych wątkach, ale najpierw muszę poczytać, pooglądać później dopiero będę pisać na Waszych wątkach.
P.S. Jagoda cieszę się że Twoja wiewióra wróciła, moja przepadła jak kamień w wodę... widzę jakieś wiewiórki skaczące po drzewach, ale z takiej odległości nie mam pewności czy jest tam też Matylda.
kilka słów usprawiedliwienia się Wam należy....
od 01 sierpnia miałam 7 dniowy urlop, a po powrocie 14 dni nadrabiałam zaległości w pracy (tak po 10h dziennie)nie zaglądałam na forum bo stwierdziłam, że nadrobię w następnych dniach i pogoda była piękna trzeba było działać w ogordzie, ale niestety potem były jakieś mega pilne i czasochłonne zadania (wszystko zawodowo), a wrzesień wykończył mnie do granic możliwości bo pracowałam na pełnych obrotach po 12h od poniedziałku do piątku i w soboty po 6h..., a w pozostałym "wolnym" czasie miałam przyjemność zajmowania się dzieckiem, mężem, psem, gotowaniem i innymi prozaicznymi detalami dnia codziennego... po zakończeniu wszelkich działań niezbędnych szukałam już łóżka po omacku, więc znów odpuszczałam to co najmniej pilne czyli forum... mówiąc że najwyżej będę nadrabiać zimą

Mam nadzieję, że w poniedziałek nie spadnie na mnie żadne następne super pilne i ważne zadanie i będę mogła cieszyć się przez dłuższy czas Waszym towarzystwem.
Dziś zaczęłam już nadrabianie w niektórych wątkach, ale najpierw muszę poczytać, pooglądać później dopiero będę pisać na Waszych wątkach.
P.S. Jagoda cieszę się że Twoja wiewióra wróciła, moja przepadła jak kamień w wodę... widzę jakieś wiewiórki skaczące po drzewach, ale z takiej odległości nie mam pewności czy jest tam też Matylda.
____________________
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Anka Leśne Wzgórze; "Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius