"Mamo, mamo chodź szybko... chodź szybciej, bo ucieka... zobacz jaki duży żuk... zrobisz mu sesję i pokażesz na forum?"

Mój synek już wie, że mama ma lekkiego bzika i nic go nie dziwi

Przedstawiam kolejnego mieszkańca mojego lasu:
Jeden z większych naszych chrząszczy z rodziny kózkowatych -
Dyląż garbarz
idealny tekst by pomęczyć trochę uczniów na dyktandzie... czyż nie?
Na zdjęciu z lampą widać, że nie jest czysto czarny raczej brunatno czarny..
jest na tyle duży że można się go wystraszyć
Owady te rozwijają się w zmurszałych pniakach i korzeniach, rzadziej zamieszkują leżące pniaki i grube, odłamane gałęzie drzew, a także w podziemnej części zagrzybionych słupów. Spotykane są na terenie całej Polski w lasach iglastych i liściastych.
Żerowanie jego larw w zmurszałych pniakach jest bardzo korzystne dla ekosystemów leśnych, bo przyspiesza obieg materii w przyrodzie. Larwy choć dość żarłoczne to rosną wolno, na pełen rozwój potrzebują od 2 do 5 lat. Za to, gdy osiągną końcowy etap, mogą dorastać nawet do 7,5 cm (
są okropne bleee na szczęście na żywo nie widziałam)
____________________
Anka
Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius