Aniu, wdaję mi się, że tak jak ja - lubisz zwracać swoja uwagę na nietypowe 'rzeczy'
- owoce irgi i innych roślin, rosnących w moim ogrodzie - to jest to, co lubię jesienią...
Pozdrawiam więc odobinę 'nostalgicznie'
ewa
Na samym początku tego ogrodolasu posadziłam zebrinusa, red barona i liriope niestety nic po zimie nie odbiło, ale może dlatego że ścięłam to jesienią zamiast na początku wiosny? Nic spróbuję jeszcze, ale zanim coś wymyślę to już zima będzie więc pewnie dopiero wiosną. Teraz tylko gdzieś ulokuję rozplenicę i molinię, które siedzą w donicach tarasowych, a w gruncie siedzi już malutki Morning Light, Preire Fire i Frosted Curls
Wiem że malutko, ale na początek chyba może być......?
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Dzięki za odwiedzenie moich skromnych progów .... z rewizytą byłam
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Mgiełko, powiem tak jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
Pewnie jakbym miała róże to wstawiałabym zdjęcia róż, ale cóż gdybym kazała im rosnąć w tym piachu, razem z igłami to pewnie i tak nie miałabym co pokazać.
Tak masz rację zauważam "inne" rzeczy.
Są we mnie dwie sprzeczne natury jedna wyjątkowo praktyczna a druga ............ hmmm romantyczna?
Dom urządzam bardzo praktycznie by nie mieć problemu ze sprzątaniem. Ale z drugiej strony patrząc zimą prze okno potrafię się zachwycić widokiem grubej warstwy śniegu zalegającej mój podjazd i wcale nie przeklinam gdy mam go odśnieżyć .....a nawet to lubię, lubię też zgrabiać opadłe jesienne liście. Naprawdę staram się cieszyć wszystkim wokół i twierdzę, że nie trzeba daleko wyjeżdżać by coś ciekawego zobaczyć wystarczy zamknąć oczy i posłuchać jak szumią drzewa, śpiewają ptaki, czy dziecko się chichocze.
Chcę by do mojego ogrodu garnęły się ptaki i zwierzęta (mam nadzieję, że pomimo ogrodzenia i w tym roku odwiedzi nas jeż) uwielbiamy je razem z synem podglądać i komentować ich zachowanie tylko ze zdjęciami trochę gorzej bo aparat nie zawsze pod ręką a skubane szybkie są
I jak pozwolicie to tak trochę nostalgicznie........ Zrobiłyśmy sobie spotkanie z koleżankami z klasy, i cóż wszystkie zauważyły u innych zmianę wagi, inny kolor włosów, jakiś markowy ciuch, a ja ...... u koleżanki, która radykalnie zmieniła fryzurę zauważyłam cień na twarzy i brak obrączki, u drugiej która ciut przytyła bieganie do łazienki, brak alkoholu w ręce (najpierw tłumaczyła się, że nie ma kierowcy) i .... radość jaką daje oczekiwanie na upragnione dziecko.
Wybaczcie za przydługi post nie wnoszący nic do tematu, ale (tak łatwo mnie sprowokować ) miałam ochotę sobie pogadać.
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
Wiadomo przecież że kto kocha ogród jest wrażliwy. Pięknie że słuchasz obserwujesz i widzisz. Teraz tak mało jest ludzi którzy czują A ten Twój las cudowny.
____________________
Anka Leśne Wzgórze;
"Everything we hear is an opinion, not a fact. Everything we see is a perspective, not the truth." Marcus Aurelius
A ja Ci napiszę coś niepopularnego . Żadnych skarpet dla drzew , Twój ogród to las , mogą byc trawy bo w lasach sa , ale skarpety????NIE.Popatrz na zdjecia , przecież masz pięknie i inaczej niz ci co mają gołe pole i musza wszystko sami posadzic. Nie przejmuj tego co do Twego ogrodu nie pasuje, będzie dziwactwo .
Ja się podpiszę pod tym , co Bogdzia napisała ... Masz taki cudny zakątek ,że szkoda by było zatracić naturalny koloryt tego miejsca ... Nie poddawaj się trendom ... Adoptuj to , co Ci pasuje do Twej cudnej dziczy