miło, że zajrzałeś. Dawno Cię u mnie nie było, ale to zrozumiałe .......... takie rewolucje
za hihihi też się stęskniłam

Matylda synkowa świetna, normalnie jak żywa
A ta futrzasta to taka wasza stała wiewióra..? Czy każda która do was zawita to Matylda?

Super, macie własną wiewiórę Fajnie, że umiesz ją rozpoznać - u nas są 3 wiewiórki, często wpadają na zabawę (ganiają się po niskich sosnowych gałęziach, jakich nie ma już w lesie za płotem), ale jak dotąd nie umiem ich rozróżnić. Trzeba będzie się im przyjrzeć i ponadawać imiona w końcu

Kiedy oglądam Twój las to dopiero wtedy widzę że mój ogród to tylko jego namiastka. Chyba sztucznie stworzony busz i tak nigdy nie będzie miał takiego klimatu lasu jak ten prawdziwy - cudowne miejsce I super Ci idzie wypełnianie miejsc roslinami - to naprawę spora sztuka dopasowywania się do otoczenia.