Asiu w sumie to zdziwili dokładnością pakowania mimo sprzedawania w zestawie dwóch odmian... co zrobić
Agato dziękuję. No pogoda nie rozpieszczała w niedzielę, ale udało się ją rozpromienić atmosferą
Iwonko no nic nie zrobię już teraz, pierdoła jestem i tyle

U siostry są wszystkie trzy kolory, ale rozłożone osobno bez mieszanek. Ja jak założyłem, że prowadzić będę barwny ogród to jak na złość mam jeden kolor
Gdybym posadził w jednym lub kilku dołkach to już bym wykopał, ale dla efektu łączki krokusowej posadziłem w 50 dołków, wykopanie ich to mniejszy problem, ale znalezienie tych 50 miejsc byłoby wyzwaniem bo po wszystkim przegrabiłem korę by był porządek. Ślady zbrodni zatarte i po ptokach
Magda no z własnej winy sobie stresów narobiłem, ale no cóż trudno
Kasiu dobrze, że ja dość opanowany bo sąsiedzi na podwórku byli to znów by się dziwnie patrzeli. Wystarczająco dużo rozrywki im dostarczam moim ogrodniczkowaniem