Paweł najgorsze jest to, że ja mnóstwo czasu marnuje na beczynność i niepotrzebne sprawy

no i pomijam fakt, że choruje na przypadłość 'na ostatnią chwile'
Jagodo ruszyłem

ale nie wiele zrobiłem. Sprzątałem dzisiaj rabaty, wycinałem lilie, kwiatostany bylin, chwasty itd. w sumie 10 upchniętych wiader zieleniny
Z rabaty udało mi się tylko wywieźć dwie taczki trawy, ale jutro planuje pozbyć się trawy już całkowicie i zacząć ustawiać rośliny (na część musze jeszcze zapolować)... cały czas mam dylemat z pewnymi iglakami, jutro problem zaprezentuje
Ewo dziękuje za miłe słowa i oczywiście zapraszam jak najczęściej