Agnieszko bardzo miło czyta się takie słowa, bardzo budujące

CIeszę się, że mam coś w ogrodzie co może inspirować, bardzo to trudne gdy ma się taki mix roślinny i kolorystyczny

Spotkanie na pewno nie jedno jeszcze będzie, a ja tylko po cichu mówie, że masz duży ogród, który pomieści nas dużo
Gosiu ja przepraszam za niechlujne zapakowanie, ale jak to u mnie bywa było na szybko. Jeszcze mi troszke zostało więc jak będzie jeszcze potrzbne to wiadomo gdzie się zgłosić. Najgorsze, że niskie astry zostały na schodach w domu... zapomniałem na amen.
Marto bardzo mi miło.
Arelle znam, ale nie mam. TO jedna z największych żurawek i to polska odmiana na dodatek. W dobrych warunkach poradzi sobie na słońcu, ale lepiej żeby przez częśc dnia miała jednak troszke cienia
Ewelino sezon był i jest ogromnie pracowity... baterie są na skraju wyczerpania, podładowane troszke w Wojsławicach, ale niewystarczająco, aby rozwiązać problemy
Nikita normalnie nienormalnie mam uno problemo z tą żurawką

tak ganiam już 4 raz do ogródu i za każdym razem z innym typem. U kasi wyglądała na Paprike, ale teraz obstawiam przy Pinot Gris lub Apricot