Jak ślicznie tam u ciebie, żurawki cudowne Na płot może by białe róże pnące puścić..? Są takie bardzo odporne na niemal wszystko i w cieniu rosnące itp.

Hmmm... mówisz, że białe róże lubią cień i bezproblemowe. No nie wiem, ja mam uprzedzenie do róż i nie przedpadam za nimi ze względu na to, że u mnie zawsze wymarzały, już pomijam plagi mszyc i mączniaka na zmiane. Jednak na przerabianej rabacie zrobiła mi się dziura z widokiem na płot i bardzo by tam pasował biały akcent. Musze pomyśleć.

Łukasz mam róże Chopin, podobno bezproblemowa-jako, że ja laik totalny w różach to jak na razie jest ok. Właśnie powtarza kwitnienie

Witaj Lukaszu nadrobiłam zaleglości.
Róż się nie obawiaj, wystraczy okopczykować i przezyją zimę. Jestem jednak zwolenniczką sadzenia ich wiosną aby do zimy zdążyły się ukorzenić.
Róże łapią mączniaka jeśli rosna w pobliżu murów, w nieprzewiewnych miejscach. Nie mam róży, która by nie była piekna w słońcu, do cienia nie polecam, co najmniej wystawa zachodnia.

żurawki Cię kochają , tak jak mnie

no to może blusz w połączneniu z powojnikiem .....

Melduje, że bluszcz już posadzony, trzeba tylko podwiązać do ogrodzenia.