Iwcia czerwona żurawka to Amber Lady

no i (nie)dziękuje
Marto jedna jeżówka dzisiaj troszkę mi oklapła po akcji przesadzania, ale to ta, która się troszkę osypała, reszta bez żadnych strat, gdybym miał czas zrobiłbym jeszcze jedną rewoltę, ale niestety tego czasu nie mam, ale w weekend sobie odbije błogim lenistwem na leżaczku w basenie

Mączniak również zawitał u mnie na jedną róże i to na Williama

dzisiaj oberwałem liście jutro będę interweniował.
Kasiu a dziękuje bardzo, jakieś tam zdjęcia większe lub mniejsze były już w 3 gazetkach, ale to nie ma się czym chwalić
makkasiu bardzo mi miło, różanke bardzo lubię, ale te ciągłe kontrolowanie czy nic nie choruje jest denerwujące tym bardziej, że cały czas mszyca siedzi i jeszcze teraz mączniak na jedną wlazł, no ale nie miał człowiek problemu kupił sobie róże