Bogdziu dziękuje

przez kilka dni musiałem nabrać energii bo przez ostatnie dwa tygodnie ledwo co komunikowałem, mało co spałem i siedziałem zamknięty w domu... nikt mnie nie przetrzymywał

, ale musiałem sobie odetchnąć.
Mateusz teraz studnia to nie zawsze takie hop no i nie każdy kto się buduje sam podejmie się kopania, zapewne jest to większość, a czasem trzeba też papierki załatwiać.
Moja studnia też dziadkowa wykopana bardzo dawno temu
Kasiu zobaczymy jak będzie, przynajmniej się nie stresuję, a lekki stresik pojawi się w piątek

Mój bodziszek dopiero teraz się rozkręcił i mocno kwitnie, a jak zobaczyłem w bylinowym dorosłą roślinę to jeszcze bardziej go polubiłem

Przetacznik również jest super, sadzonki niby wyglądają słabo, ale jak już się zadomowią to pokazują na co je stać

Mączniak to paskudztwo bo strasznie oszpeca roślinę jeżeli nic się z tym nie zrobi, a przy różach tym bardziej trzeba uważać. Chciałem kiedyś kasztanowca, ale u mnie ta choroba w okolicy bardzo szybko się pojawia i szpeci drzewa
Gosiu to kiedy ta wizytacja bo róże zaczynają się rozkręcać, reszta powoli też szaleje

Czosnków na pewno sobie dosadzę jesienią i zrobię totalny ścisk na nowej bylinówce, a co lubię jak nie ma gdzie nogi postawić
Miałem zrobić poranne zdjęcia, a 2 godzinę na forum siedzę i nadrabiam, czas uciekać