Bożenko teraz strasznie się cieszę, że odważyłem się teraz jeszcze przesadzić ostróżki jeżówki, hortensje floksy, prawie wszystko kwitnące lub zbierające się do kwitnienia, ale po dwóch dniach nawet jeden listek nie oklapnął na żadnej roślince, więc zmiany zakończone sukcesem. Do jesieni bym nie wytrzymał
Gosia no nie przesadzaj, zrozumiałbym gdybyś miała dwie roślinki na krzyż w chwastach posadzone, ale ty masz idealny, spójny, konsekwentnie założony ogród, no dajta spokój
Kasiu no teraz to strzeliłaś

ja i konsekwentnie. Owszem do momentu kiedy mam plan, ale jak już się skończy to pojawia się problem obecnie w formie trzech przetacznikowców, które podobały mi się w szkółce, a teraz na rabacie nie za bardzo

Dwa przetaczniki z zeszłego roku również leżą w doniczkach bo do niczego mi nie pasują, a żółta jeżówka pracować będzie jako statystka w doniczce

o innych nawet nie wspominam

Gości miałem bardzo fajnych, ale u mnie wszyscy jak do tej pory na ekspresowych odwiedzinach, ale i tak mnie ogromnie cieszą
Marto to czy ogród ładniejszy w rzeczywistości niż na zdjęciach nie mnie oceniać, ale jeżeli ktoś tak twierdzi to bardzo mnie to cieszy

Co do różanki... nooo na niej już ciasno, a ja miałem takie plany aby jeszcze co nieco podosadzać, a tam powoli nogi nie ma gdzie postawić

Tak po cichu napomknę, że część bylinową na wiosnę odrobinę powiększę, ale tylko o skromne 15cm

zawsze to troszkę oddechu dla kocimiętki, która zwariowała. Nadal nie potrafię uwierzyć, zę z jednej rośliny podzielonej na 4 marne kępki, które leżały słabe przez dwa tygodnie wyrosły takie potfffory. Z lilii będziesz zadowolona i coś czuję, ze zwiększy się ich liczba na Twoich rabatach
Niech już będzie przynajmniej 3 lipca...
Macham do wszystkich odwiedzających i zostawiam zdjęcie żurawek