Kasiu gdybym się nie ograniczał to przywiózłbym jeszcze 5 hortensji, klona, ambrowca, wilce, floksy, miskanty, rozchodniki, zawilce, hakone i jeszcze zapewne coś o czym już zapewne zapomniałem, ale do tego potrzeba by drugi pełen portfel, bo na upartego jakoś w samochód bym to upchnął, a nawet na pewno bym upchnął

Chociaż nie wiem czy później w ogród dałbym rade
Asiu witam serdecznie

Wizytówka jest bardzo, bardzo nieaktualna, pod koniec roku będzie trzeba ją troszkę odświeżyć
Ewelino na chwilę obecną to moje łudzenie się, że cisy które widziałem w maju będą na mnie czekać okazała się słuszne, bo owszem czekały, ale resztki i na stożki się nie nadawały
Ewo ja mam totalną pustkę w głowie, ale chyba inną nazwę słyszałem, ale patrząc po zdjęciach w necie to na pewno jest ta roślina

brawo.