Asiu nie zmieściłem się w niewielkiej osobówce, mam już wprawę w upychaniu, a jeszcze spore luzy były
Kindzia wiesz jak sobie pomyślałem, że jeszcze gorzej może być to aż mnie mroczki przeszły
Oj pewnie, że bym się ogrodowo spotkał, nawet ostatnio dwa spotkania były bo obecnie to uziemiony niestety jestem, a klonik w Goczłkowicach kusi... kurcze strasznie spodobały mi się tamte okolice, normalnie mógłbym w tych rejonach zamieszkać

Do Wojsławic bardzo bym chciał, ale nie wiem czy dam radę
Kamilo jak sobie poukładam tak będzie, kiedyś byłem dobry w układaniu, ale klocków i origami