Marzenko, Grembosiu, Reni - dziękuję
Basiu i ja zaraz wskoczę do Ciebie, bo awatarek intrygujący... ogród zapewne też

Wgłębnik - opera sosnowa

ciągle jest w fazie udoskonalania i upiększania ...za kilka lat kiedy wszystko podrośnie na pewno będzie ciekawym miejscem w ogrodzie.
Zbysiu, roślinki po takim deszcze rosną jak na drożdżach - bardzo żałuję, że nie miałam czasu na przycięcie niektórych ( szczególnie myślę o perukowcu, bo zaskakują mnie ich rozmiary...
Pozdrowienia dla Krysi
Brysiu - miło, że wpadłaś

- opadająće igły to utrapienie - co jakiś czas je wygrabiam, ale tam gdzie mam rozsypana korę niestety już nie dam rady, więc opadają i mieszam je potem z korą i dla roslin kwasolubnych są dobrą ściółką.
Jutro postaram sie zrobic zdjęcia rabaty, która Cię interesuje - rh sadzone są po dwie sztuki, podsadzane były azaliami - niestety sarny je systematycznie podgryzały, więc teraz ich prawie nie widać. Kwiaty są , ale z drugiej strony - rabata bylinowa ( do przeróbki)