Też lubię ta różę i cieszę się, że udało mi się ją odratować.
Madame Hardy- było ciężko ją u nas dostać i moja przywędrowała z bodajże niemieckie szkółki.Chciałam ja mieć do kolekcji
Madame .Piszesz, ze jest w Rosarium ...dawno nie byłam na ich stronie żeby uniknąć pokus.
Bardzo dużo róż w tym 90% historycznych,mieszańców mam właśnie z Rosarium.
Sporo z RosaĆwić.Kupowałam W Floribunda, Rosaplant,Kierzek.Szkółka Róża.Trochę na allegro ale ostatnie pomyłki sprzedawcy mnie zniechęciły.
Szkółka Przytok ale oni już nie sprzedają wysyłkowo , trzeba jechać osobiści a mi nie po drodze.
Kupuje w firmie Starkl - ma dobre sadzonki i wszystkie które tam kupiłam przyjęły się.Kiedyś pomylił się i przysłał nie tą co chciałam i w następnym zamówieniu dosłał za a darmo.Jesienią otworzy sklep internetowy, warto pilnować.
Kiedyś zrobiłam indywidualny zakup u Sipa ale to się nie opłaca bo koszt wysyłki duży.I dlatego kolejne robiłam poprzez dziewczynę z innego forum. Ma tanie róże i koszt przesyłki był rozłożony na wszystkie kupujące.
No i w sklepach ogrodniczych ale tylko takie które kwitną i są opisane.Nie kupuję róż z napisem np.biała jak również nie kupię już nigdy róż z zawoskowanymi końcówkami.No ale musiałam i przez to przejść na początku tzw.szaleństwa.
Teraz już nie kupuję bo mam ich za dużo . Wczoraj poszłam obcinać przekwitłe kwiaty i 3 wielkie wiadra wyrzuciłam a to jeszcze nie koniec.Praca przyjemna ale w chłodzie a nie upale
Frau Karl Druschki nie mam a Margateth Hilling tak. Z tym, że wolę jej "siostrę" Nevadę jakoś lepiej u mnie rośnie
No i zamęczyłam Cię "paplaniną"