Wow! Ale czarujesz tymi hortensjami i kancikami trawnika... I jak pięknie dopasowane kolory. Ten fiolet przy Vanilla fraise to po prostu bomba!!! Jak będziesz organizowała kurs komponowania roślin to błagam - zarezerwuj dla mnie miejsce!!!!
To prawda zachwycają teraz, ale tak, jak wszędzie. Jak poznałam ogród Wilczycy, to zapragnęłam mieć i od razu 10 szt trafiło do mojego małego ogródeczka. Na razie młode i niesmiałe trochę
Moja pergola już mnie wkurza - a właściwie to co po niej się pnie. Winobluszcz rośnie jak wściekły - co tydzień muszę wchodzić na drabinę i ciąć go conajmniej metr!
I nie muszę słodzić bo to szczera prawda! Twoje zdjęcia Wyglądają jak z katalogu!
Bogdziu, tak, to srebrzyste z błękitnymi kwiatostanami, to bardzo udana kocimietka, kupiona jako duże sadzonki (ale w okresowym zaniku, bo to był listopad) w LM za parę złotych. Opisana była po prostu jako kocimiętka fassena i ma cudny srebrzysty kolor, kwiecie błękitne i szalenie dobrze łączy się z bladym różem (np. boniki), ale z tym rudawo-różowym liliowcem też ją lubię - bo własnie "wydobywa" z niego róż. To moja pierwsza kocimietka i byłam przekonana, że będzie mniejsza (za gesto posadziłam i za blisko trawnika i roslin, ona z założenia miała je podsadzać, a pozarastała, poprzesrastała np. te hortki oraz bonicę w innym miejscu).
Agata czytam o wapnowaniu gleby ...ale rudbekie nie są tak kapryśne . po prostu poczekaj aż dojrzeją .masz je jeszcze młode więc i wielkość jest młoda.
ładnie cie przecie wszystko rośnie .a hortki w ilości 10 szt...to będzie kiedyś spektakl.
To zasługa aparatu.
A pergola wkurza Cię niepotrzebnie - dla mnie jest znakiem rozpoznawczym Twojego ogrodu. A co byś na niej ewentualnie w miejsce winobluszcza sadziła?
A na taką pergolę mam smaczka i to za entuzjastyczną aprobatą męża Bezcenne Myślimy o winogronie. Ona chyba jest sporych wymiarów?
Czy nie dałabyś namiarów?
Alinaku, o wapnowanie pytam w kontekście nawożenia trawnika, ale przede wszystkim odżywiania, wzmacniania roślin. Mazan na wątku "herbicydy" dał bardzo fajne przepisy na ekologiczne sposoby tegoż. Rudbekie (te najzwyklejsze, siewki) u mnie rosną jak marzenie, niezaleznie od gleby, nawet tam, gdzie skrzyp się szerzy.
Na spektakl hortkowy bardzo liczę, mam nadzieję, że kiedyś tak bedzie
Nie mam pomysłu czym go zastąpić. Sam winobluszcz bardzo mi się podoba tylko, że rośnie jak szaleniec
Jutro zmierzę ją dokładnie i napiszę Ci jakich jest wymiarów, bo teraz nie pamiętam Dobrej nocki życzę!