Dziewczyny

dzieki, że wpadacie, zaglądacie i przepraszam, że nie ma nic nowego. Bo w ogródku też nie mam nic nowego: dynie rosną, cukinie gniją, hortensje się przebarwiają, grzyb sobie szaleje, chwast zdrowy i dorodny. A róże zaczęły łapać czarną plamistość.
A tak w ogóle to dużo pracy w domu, w ogródku też - ale zeszała na drugi plan. Jak grzyb zaczyna pochłaniać rośliny, do tego zimno i mokro, pada prawie co dzień przez cały dzień, to jakoś traci się rozpęd i zapał

Natomiast sezon kominkowy rozpoczęty już z tydzień temu, tak chłodno wieczorami.
Kasya, jeszcze nie już

Ale prawie, na dniach dosłownie.