Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Starorzecze na górce

Starorzecze na górce

agatanowa 09:47, 21 sie 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Kasya napisał(a)
Ale u ciebie się dzieje!
Nie nadrobie jak wrócę


wypoczywaj, relaksuj się, ładuj baterie, bo tu u nas zimno, a nie podgladasz!
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 09:49, 21 sie 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
popcarol napisał(a)
Ale masz cudne róże! Bylinki kwitnące też! Ta robia 4m w ile lat osiągnęła? Nie widziałam jeszcze małej robinii

Hortki trzeba podlewać, sporo, u mnie też małe kwiaty

pozdrawiam!!


ja niby rurką kroplujacą podlewam, ale może za bardzo oszczędnie, albo może jeszcze za młode...
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 09:50, 21 sie 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
ewa004 napisał(a)
Ja tez ambitnie załoŻyłam kajecik wszystkie ciekawostki i porady zapisuje co z tego jak nie pamiĘtam co gdzie zapisałam SKS chyba mnie już dopada


ja to samo mam z kompem, złapałam się ostatnio, że podwójnie tę samą rośline jako chciejstwo wymieniłam, bo zapomniałam, że już kiedyś podobała mi się ale z tego wniosek, że podoba mi się nieustająco
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Gabrysia_ 09:52, 21 sie 2014


Dołączył: 01 sty 2013
Posty: 4788
Piękne zdjęcia robisz,a sadziec tez mnie urzekł
____________________
zawitka 13:25, 21 sie 2014


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14206
Agatko nareszcie przejrzałam kilka stronek OOOOO przegapiłam 200 setę Gratulacje lecisz jak meserszmit do przodu Poczytałam o kocimiętce tak bym chciała ją mieć ale koty blokowiskowe nie dadzą jej żyć Cudne masz też słoneczniki z ostem tak go nazywam Zeby obejrzeć coś u Ciebie 3 razy podchodziłam bo wnuki mi nie dały---- zbóje ha ha ha
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
kosolka 13:30, 21 sie 2014


Dołączył: 11 lip 2014
Posty: 6457
zawitka napisał(a)
Agatko nareszcie przejrzałam kilka stronek OOOOO przegapiłam 200 setę Gratulacje lecisz jak meserszmit do przodu Poczytałam o kocimiętce tak bym chciała ją mieć ale koty blokowiskowe nie dadzą jej żyć Cudne masz też słoneczniki z ostem tak go nazywam Zeby obejrzeć coś u Ciebie 3 razy podchodziłam bo wnuki mi nie dały---- zbóje ha ha ha


Ani mój kot ani sąsiadowe nie niszczą mi kocimiętki. Mam wrażenie że w ogóle maja ja w nosie. Pachnie, a ich nie rusza. Albo mam dziwne koty we wsi albo sa róznie działające na koty kocimiętki
____________________
Ola Kosolkowa pasja
Napia 17:14, 21 sie 2014


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Piękne róże muszę zapamiętać, a raczej zapisać.
Tak chodziło mi po głowie, że warto by zaprowadzić jakiś zeszyt z notatkami i zaznaczać, co i gdzie. Na razie wrzucam do pudełka etykiety, ale zimą rzeczywiście trzeba będzie to uporządkować.
Przyjmij nieco spóźnione gratulacje
Pozdrawiam
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
17:40, 21 sie 2014
Ja widziałam raz akcję kota z kocimiętką w ogrodzie mojej koleżanki.Oj co się działo...kot miauczał..ale jak miauczał Pokładał się,wykładał,podgarniał łapkami pod siebie,był w kocim niebie Jak już się wytarzał to naznaczył teren czyli kocimiętkę siuśkami,postawił ogon,prychnął i poszedł sobie...Kocimiętkę zrównał z ziemią Moje kocimiętki mają się dobrze,koty nie zaglądają...odpukać co by się nie zleciały a mam jej sporo
inag 18:01, 21 sie 2014


Dołączył: 09 kwi 2013
Posty: 6357
Aniulka napisał(a)

Ja chyba starej daty jestem Jakoś tak wolę mieć zapisane na kartkach no i zawsze mogę kajet zabrać wszędzie ze sobą a z komputerem to różnie bywa,mają taką złośliwą przypadłość jak psucie ( no mój tak miał )...oj jak się piekliłam
Dobrej nocki


Witaj! Ja mam tak samo nawet zdjęcia zawsze wywołuję. Wolę wziąć w rekę i oglądać niż na monitorze komputera
____________________
Ilona - Na Łowieckiej *** Wizytówka
agatanowa 21:02, 21 sie 2014


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
zawitka napisał(a)
...Poczytałam o kocimiętce tak bym chciała ją mieć ale koty blokowiskowe nie dadzą jej żyć


Halinko, mój kot reaguje na kocimietkę, ale sobie ją po prostu obgryza, kiedyś widziałam, że się wytarzał (no może z kilka razy, wczesną wiosną), ale teraz tego nie robi (może nie chce ryzykować żądłem w pupie, bo kocimietka aż cała się rusza od pszczół). Co więcej reaguje tylko na tą dorodną, a ta mała z krotona (co niby jest tą samą odmianą) w ogóle go nie interesuje. Ale sądząc po tym, co pisze Ania:

Aniulka napisał(a)
Ja widziałam raz akcję kota z kocimiętką w ogrodzie mojej koleżanki.Oj co się działo [...]Kocimiętkę zrównał z ziemią Moje kocimiętki mają się dobrze,koty nie zaglądają...odpukać co by się nie zleciały a mam jej sporo


to może być różnie. Może warto zaryzykować...? Ola też w końcu pisze:

kosolka napisał(a)
Ani mój kot ani sąsiadowe nie niszczą mi kocimiętki. Mam wrażenie że w ogóle maja ja w nosie...


A wnuki chcą bacię na wyłacznośc, a nie , żeby przy kompie siedziała
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies