Zbyszku, ja swoich azalii wielkokwiatowych nie tnę, ale jak masz takiego dziwoląga, to może warto odchodzącą od całości w bok, skrócić? Do skrzyżowania.
Powinny zacząć już wypuszczać młode przyrosty od korzeni.
A w przyszłosci, to obserwować, i takie nowe przyrosty niezbyt trzymające formę, skracać.
Moje w tym tygodniu będą się kwiecić, ale ja mam tylko dwie. I dwie pontyjskie.
Zbyszku nie mam pojęcia dlaczego moje azalie tak ruszyły. Zaledwie w zeszłym roku kupione a i to nie jakieś okazy, tylko bardziej zdechlaki. Zaczynam się obawiać że może dałam im za dużo nawozu czy co?
Haniu - takie dziwolągi kupiłem. Dzięki za informacje. Jutro sekator pójdzie w ruch i opitolę obydwie, niech się rozkrzewiają.
Basiu tak powinno być i niech zdrowo rośnie. Moja miała być przesadzona w zeszłym roku do nowej ziemi ale tak zeszło. Tego roku we wrześniu będzie operacja i przegrupowanie na rabatce bo ciasno się robi.