Głos kosa głośny jest!
Przecież to duży ptak.
niektórych może i denerwuje,
ale kos głosi,
że świetnie się czuje!

Bo dom zbudowany,
żona przy dzieciach,
już nakarmieni.
Czas na relaksik,
właśnie na drzewie.
Tutaj zatraca się....
w pięknym śpiewie.

Gratuluję wierszowanej wymiany myśli i opisów przyrody z Hanią, zawsze czytam Pozdrawiam

Gosiu ketmii mnie wycinaj. Niech się zahartuje i wtedy nie straszne żadne mrozy ani przymrozki. Dzięki.

Yolka dzięki w swoim i Hani imieniu.

A na "deser" zostawiłem Hanię
trzeba by coś odpowiedzieć.
A ostatnio jestem zalatany
nie ma czasu na d posiedzieć.

A dziś pracowałem jak najęty
żadnej chmurki na nieboskłonie.
Żywopłot z ligustru przycięty,
kilometry za kosiarką zaliczone.

Zdążyłem jeszcze modrzewia ogolić
- stał już mocno zarośnięty.
Golarka niestety wysiadła
na nową trza było se pozwolić.

Fryzura modrzewia, skłony przy ligustrze,
toż w ogrodzie się świeci jak w lustrze!
Na dodatek trawniczek, i błysk I klasa.
Teraz już może wnuk z Barim pohasać.

Niestety, samo to nie chce się zrobić,
trzeba pot lać z czoła, i mięśnie sposobić.
Za to potem chwała i brawa zasłużone!
Żona najwięcej chwali. Dobrą Ty masz żonę!

hanka_andrus napisał(a)

Fryzura modrzewia, skłony przy ligustrze,
toż w ogrodzie się świeci jak w lustrze!
Na dodatek trawniczek, i błysk I klasa.
Teraz już może wnuk z Barim pohasać.

Niestety, samo to nie chce się zrobić,
trzeba pot lać z czoła, i mięśnie sposobić.
Za to potem chwała i brawa zasłużone!
Żona najwięcej chwali. Dobrą Ty masz żonę!

Żonę mam dobrą
nie powiem nic złego.
Świetne gotuje obiadki
i piecze placki do tego.

Mam cichą nadzieję,
(jak ją głowa nie rozboli)
to w ramach tych pochwał
dziś będziemy swawolić.

Nie wiedziałam, że w ramach nagrody,
za piękny trawnik i równiutkie schody,
wieczorne karesy dochodzą do skutku!
Nie ma to, jak do pracy ......
przyłożyć się w ogródku!



Pozdrawiam małżonkę,
częstuję się ciastem.
mnie nie miał kto zrobić,
choć pracy nie mniej było. "{

Zbyszku miałam ściąć uschłą ketmie, a mam wrażenie, że ona zaczyna wypuszczać małe wypustki na gałązkach.
Ciekawa jestem czy odbije. U mnie takie upały, trudno roślinką mimo, że solidnie podlewane.
Ketmie obserwuję

Haniu he he bez komentarza. Żona pozdrowiona, dzięki.

Mirelko odpisałem w Twoim wątku.

Ja mam porządek, ja??? A u Ciebie co widzę??? Równiuśko, czyściutko!!! Przyganiał kocioł garnkowi

Tą piwonię, co ma kolor jak Laguny kwiat...gdybym tylko miejsce miała...ale może jeszcze sobie wymienię taką niewyraźną białą

Dorobiłam się w tym roku drugiej drzewiastej(!), z jednym kwiatem była. Mam nadzieję na więcej w przyszłym roku

Te Wasze wierszyki z Hanią, rewelacyjne

I serdecznie pozdrawiam Zbysiu, dziękując za odwiedziny na moim wątku

Zbyszku wreszcie (przepraszam ze tak pozno) zrobilam fotki aronii
zapraszam
https://www.ogrodowisko.pl/watek/8103-pod-bialo-niebieska-chmurka-moj-bawarski-ogrod-na-wsi?page=146#post_2

acha ukradlam kawalek ciasta pozdrowienia dla zony