Irenko , Sebku , Marzenko - okryłem RH agrowlókniną i przywaliłem śniegiem . Obserwuję że co dobę temperatura się obniża o 3 stopnie (dzisiaj było - 22 . Jak tak dalej pójdzie to za kilka dni będzie minus
35 w nocy !!! Po mrozach odkryję je aby się nie zadusiły.Dobrze że jest śnieg.
Monteverde - jak trzeba było to niektóre gałązki ketmii skracałem i o połowę ( o pół metra np.)
Tnij nad oczkiem w marcu ( ketmia wypuszcza bardzo późno - pod koniec kwietnia ). Będzie dobrze.

Zbyszku, wczoraj wysłuchałam prognozy na przyszły tydzień i wierzyć mi się nie chce, że mamy mieć - 30 C. To samo dzisiaj potwierdziło radio Rzeszów..Biedny ten mój duży rh, bo nie można go całego okryć, a gałęzie wistery leżą na dachu. Oj, to się porobiło.Trzymajcie się cieplutko, najlepiej pod pierzyna.

Nie panikujmy, jeśli coś ma zmarznąć to i tak zmarznie. Okrycie włókniną niewiele da, najlepiej jak radzi Zbyszek nasypać na bryłę korzeniową śniegu i koniec, najwyżej osłonę od mroźnego wiatru "zmajstrować". Co ma być to będzie. Rh sam się broni zwijając listki w rurkę.

No właśnie jak są duże krzewy Rh to trudno jest okryć. Marysiu ja bym dał na niego jakąś płachtę i nasypał śniegu. .