Już wolę być dalej ogrodniczką. Premiera to kota miałam...Witek niech lepiej robi te ogrody, piękniej będzie na świecie, prawda?



powiem krótko ........DANKA NA PREZYDENTA , WITEK NA PREMIERA. to dopiero byłby rząd.
ale z was ekipa .!! pracowici , uśmiechnięci .z pasją ........no i co nie mam racji . gdyby wszyscy tak podchodzili do życia to kraj nasz byłby lepszy od obiecanej Irlandii

A my wszyscy, tzn Ogrodowiskowa Brać na ministrów!
Wtedy dopiero byłby rząd

A jak - dożywotnio

Joanko i Sebek, dajcie spokój i tak by kopali pod Nami dołki. Lepiej kopmy sobie dołki pod rośliny, to o wiele bezpieczniejsze zajęcie. Pozdrawiam Was..

Dziękuję Wam wszystkim za wielkie zainteresowanie cięciem .Troszkę już ochłonęliśmy . Za chwilę pójdę uprzątnąć igliwie i gałęzie po cięciu. Teraz przyjdzie czas na wykonanie ładnego otoczenia dla jałowca . Danusia mi już podpowiedziała co nieco ale nie było czasu mówić o szczegółach. Otrzymaliśmy piękne prezenty ja i Krysia - od Szefowej , od Tynki i od Marysi Kielar za które jeszcze raz bardzo dziękujemy. Muszę się publicznie przyznać do popełnionej dużej gafy.
Otóż otrzymałem w prezencie butelkę nalewki z piwnic Witka . I wiecie co ? Pozostała w kuchni na stole a ja gości poczęstowałem nalewką sklepową !!!!!! To wynika z dużego napięcia naszego i zdenerwowania. Tę nalewkę spróbujemy podczas Waszego Danusiu następnego przyjazdu do nas tak jak obiecaliście. Jeszcze raz zapraszamy i przepraszamy.A ja myślałam ,że dopiero ochłonęliście po nalewce...))
Taki błąd to nie błąd ,moje zdanie

Zbyszku, było pięknie Relacja też wspaniała. Miło było mieć tak cudownych gości A nalewka wzmocni się do następnego spotkania