No widzisz? Dobrze, że napisałam, tyle się nacięłam z Witkiem

Ha.ha....
No to cudownie, że zgadzacie się. Czyli różaneczniki przesadzamy, pamiętamy o dobrej, kwaśnej ziemi dla nich i potem po 2 tyg. magicznej sile do różaneczników i będzie super.
Listeczki brązowe trzeba poskubać i będzie od razu ładniejszy.
Te linię od świerka prowadzimy łagodnie i jeszcze mieliśmy pomysła na żurawki Citronelle.. prawda?
Byłoby ładnie je poprowadzić od hortensji podświerkowych do różaneczników. Co o tym myślicie?