Marzenko w weekend będziesz przycinała bukszpany?

Czytam o Twoich różach u KOnstancji..biegnę, chociaż czasu nie mam... i co?? I kaczki....sco.... nie ma.... u nas piękna pogoda od wczoraj... ogró suchy, dzi podlewam.. i gdzie tu sprawiedliwość.. o miłosierdziu juz nie wspominam..

Marzenka wymęczona cięciem buksików.
Masz opracowany patent na idealne kulki, bo mi pokraki zawsze wychodzą .

Chciałoby się powiedziec że to lata praktyki, ale przy takiej ilości kulek, to i jedno cięcie pozwala opracować technikę, a parę lat doświadczenia to już Marzena ma

Agam - nie martw się, moje też niebawem pokrakami będą. Będę ciąć na koniec czerwca.. chyba że w ten weekend nie wytrzymam.

Wczoraj robiłam test opuchlakowy w bergeniach. Poczyściłam sobie bergenie ze starych liści. Gdy pociągnięte wyłaziły z korzeniami z ziemi, nie przeszły testu opuchlakowego.....Na szczęscie tylko 4 sztuki na ok 30. Posadzone wczoraj na nowo są dzisiaj podlewane... Jesli bergenie mają brzydkie liście, zamierają, karłowacieją proponuję sprawdzić co się dzieje w korzeniach. Na szczęswcie po poprezdniej akcji miesiąc temu byly kuż tylko pojedyncze sztuki do likwidacji.
Teraz muszę sie dobrać do nowoposadzonych żurawek aby sprawdzić czy na tych rabatach nicienie pomogly. .

Marzenko , trawkę którą kupiłaś ostatnio z pomarańczowymi końcówkami to :

Carex testacea 'Prairie Fire'


mam ją u siebie .

http://www.trawyozdobne.com/2012-02-12-15-14-8/c/603-carex-testacea-prairie-fire.html

Usiłowałam nadrobic tygodniowe zaległści...powiedzmy, że mi sie niec udało...Madżen, gdzie posadzić bergenie, żeby dobrze rosły?...u mnie coś nie teges z nimi sprawdzę te korzenie, ale może miejsce nie takie mają?..miłego weekendu