Sebek napisał(a)

To nie dyplomacja, to życie

Padłam ze śmiechu ... Dyplomacja .. Hhhihiiii ... Ukradnę Kondziowi , bo to wyjątkowa sytuacja

Ooo ! I nawet z rymem wyszło

Taki humor to wczoraj chyba po mojej cytrynówce wszyscy mieli
A dziś jak w każdy poniedziałek spowiedź przed Zarządem nawet o kokardzie w wianku adwentowym na naradzie zapomniałam

Marzena2007 napisał(a)

Taki humor to wczoraj chyba po mojej cytrynówce wszyscy mieli
A dziś jak w każdy poniedziałek spowiedź przed Zarządem nawet o kokardzie w wianku adwentowym na naradzie zapomniałam

No to jednak na lekcje spowiedzi do Sebka musisz On cię nauczy co i jak, zarządowi szczeny opadną

Jestem na bieżąco. Pozdrawiam serdecznie.

Wiele się u Ciebie Marzenko można nauczyć nawet jak się spowiadać

186 postów....litości!

Ale nie było źle...lubi czytać a u Ciebie jak zwykle jest co czytac

No, nieźle - poradnik jak się dyplomatycznie spowiadać
Seba napisz - zniknie z półek w mgnieniu oka
Cytynówkę jutro nastawie.
Badyle do donicy na zewnątrz kupilam...jeszcze lampki
Marzenko dzięki, że jesteś

W tym wątku najwięcej sie dzieje i nie sądziłam,że czytanie o cytrynówce może poprawiać humor A przepisik jakis istnieje?

Leżę, kwiczę.... jesteście niemożliwi, a Sebkowi dowcip sie coraz bardziej wyostrza ..... brak mi riposty na to.. wiecej grzechów nie pamiętam. Amen

A Madrzenka zapomniała o wianku. toż to grzech.. mus sie wyspowiadać. Ale dyplomatycznie...

Tia cytrynówka, była spóźniłam się ciężki poniedziałek miałam, wianka nie mam, i na spowiedź się nie zapowiadam...)