Madzen u mnie to samo. Lacze sie z Toba w stresie
Damy rade

Marzenko ściskam mocno ładuj baterie i wracaj, u mnie uuż choinka ustrojona porządki skończone do gotowania trzeba się zabrać...

Madżenko trzymaj się kochana. Nie zazdroszczę zawirowań w pracy...mam nadzieję że sytuacja się szybko unormuje. Jeszcze tylko chwilka i Twoje wymarzone kucharzenie z Żonem Cię czeka. A potem kilka chwil wytchnienia. Buziam

Marzena2007 napisał(a)

Matko to u ciebie ? ...czy gdzie w raju . a nie myśl że loczków nie dostrzegłam .....tylko powstaje u mnie pytanie ..... czy to ty ?...brunetka ??. czy to twoja mama i ty śliczny blond aniołek ...ale ze mnie ciekawska baba ..co ?. padłam po całym dniu . zrobiłam na jutro wstępną listę zakupów i mam dość

Madżen, będzie ok, ja w Ceibie wierzę ściskam i buziam, trzymaj się

Madżen u mnie podobnie, poza kilkoma dekoracjami nic do świąt nie przygotowane Weekend w pracy, dopiero poniedziałek wolny Będzie gorąco

...Marzenko...buziam i spokojnego weekendu życzę...

Marzenko, ja też etapami lecę, prezenty sa, częśc ugotowana, reszta w toku
Pozdrawiam, tez zagoniona jestem ostatnio;
Lampki spalily sie, bo były roboty, teraz juz ok

Najważniejsza rodzina, a nie kurz na meblach czy pełne talerze
Ja się tego trzymam uparcie

Mala_Mi napisał(a)

Najważniejsza rodzina, a nie kurz na meblach czy pełne talerze
Ja się tego trzymam uparcie

Ja tez tak uważam, rodzina i relacje między ludźmi..........a reszta jest drugorzędna. U mnie nastrój jest, dekoracje świąteczne też, a że gdzies tam bałaganik jeszcze, to cóż..........nikt nie jest doskonały