Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Chwasty w trawniku

Chwasty w trawniku

magdap 08:49, 08 cze 2015

Dołączył: 29 maj 2015
Posty: 14
Dziękuję za szybką odpowiedź. Mamy system nawadniający, jest kilka stref na cały teren, są ustawione od 4.30 po 15 min. każdy (tak ustawiła firma), czyli lepiej krócej a częściej? Ogólnie nasza ziemia to glina, została dowieziona nowa ziemia przed sianiem, oni to zmieszali globogryzakrką, grabili i potem siali. Ale mi te się wydaje, że za mało nasion, na ok. 600 m kw. zakupili worek 15 kg (trawa barenburg uniwersalna) i jeszcze zostało im prawie pół worka. Ziemia przed posianiem nie była nawożona. Jeszcze raz dziękuję, bo teraz wiem, co mamy robić, zeby to jakoś uratować.
Gardenarium 12:59, 08 cze 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Czas nawadniania trawnika systemem nawadniającym zależy od tego jakie są zraszacze w sekcjach, czy statyczne (nie obracają się) czy rotacyjne (obracają się).

Czas pracy statycznych jest zawsze krótszy niż obrotowych, bo statyczne więcej wody wylewają na m2 w tym samym czasie niż obrotowe.

Łączenie zraszaczy statycznych i obrotowych w jedną sekcję uważa się za poważny, karygodny błąd w sztuce w tym zakresie.

Jeśli wszystkie sekcje mają takie same zraszacze to ustawia się nie zawsze jednakowy czas. Zależy on od tego czy jest spadek terenu w danej sekcji (wtedy podlewa się częściej a krótkie czasy aby woda nie spłynęła z trawnika), zależy też od nasłonecznienia. Południowe wystawy podlewa się dłużej a wschodnie średnio, północne najkrócej. A więc nie ma jednoznacznej odpowiedzi, zależy ona od powyższych czynników.

W przypadku takiego stanu trawnika gołym okiem widać że trawnik schnie, a nic się z tym nie robi. Korzystne jest podlewanie krócej a częściej, aby nasiona miały możliwość wzejść. Teraz nie mają takiej możliwości.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
magdap 13:35, 08 cze 2015

Dołączył: 29 maj 2015
Posty: 14

Pani Danusiu, one się obracaja, wszystkie. Najpierw podlewana jest jedna część terenu (15 min) a później druga. Nastawione jest na 4.30 i trwa to łącznie godzinę. Ale po Pani wypowiedziach muszę powiedzieć męzowi, zeby to przestawił. To,że wszystkie na raz się nie właczają, to ponoć dlatego, że jest za słabe ciśnienie.
Gardenarium 20:41, 08 cze 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Podział na sekcje są od tego żeby włączały się po kolei. Ale czasy zmień.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Roman_73 12:38, 13 cze 2015


Dołączył: 18 kwi 2013
Posty: 65
Witam.
Mój trawnik ma 3,5 roku.
Nigdy nie traftowałem go chemicznie, jeśli chodzi o usuwanie chwastów.. systematycznie robimy to ręcznie z dobrym skutkiem. W zeszłym roku mieliśmy walkę w wiechliną
ale w czym problem..w tym roku dosyć duzo mam - jak to Danusia opisała w innym poście -takie "patyczki" - ździebełka. Po wyrwaniu wygląda to tak jak poniżej. I wygląda mi to chyba na wiechlinę


drugi nieprzyjaciel wygląda tak.. ma twarde liście, cięzko to cholerstwo wyrwać, jest ciemniejsze i niższe od trawy. Zaczyna rosnąć pojedyńczo, ale sprytnie próbuje się organiować w większe skupiska.

Jak pisałem, jest niższy od trawy i kosiarka go raczej nie łapie, bo koszę na najwyższym ustawieniu. Boję się trochę kosić niżej, czy mi w takie upały trawnika nie wypali, bo mam słońce od świtu do zachodu..

Innych chwaścisków na szczęście nie mam.
Poproszę o poradę.. jak z tym najskuteczniej walczyć?
Pozdrawiam
Roman.
____________________
Gardenarium 13:00, 14 cze 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Wyrywać ręcznie z korzeniami (nie jest to łatwe). Nie dopuścić do wysiana się.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Roman_73 07:14, 15 cze 2015


Dołączył: 18 kwi 2013
Posty: 65
Tak też robimy, choćwymaga to samozaparcia wielkiego
A co to są za chwaściska?
____________________
Gardenarium 07:36, 15 cze 2015


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Niepożądane i bardzo groźne chwasty jednoliścienne, ten drugi to zapewne chwastnica jednostronna, jest to chwast praktycznie nie do zwalczenia. Opanuje cały trawnik i go zniszczy.

Przyłóż się do wyrywania bo to nie żarty, musi zniknąć. Inaczej nici z trawnika.
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
Roman_73 10:18, 15 cze 2015


Dołączył: 18 kwi 2013
Posty: 65
o rany... zabrzmiało groźnie..
ale nie dam się. Bedę walczył
____________________
waldek727 16:46, 15 cze 2015


Dołączył: 08 wrz 2013
Posty: 4587
Roman_73 napisał(a)
Witam.
Mój trawnik ma 3,5 roku.
Nigdy nie traftowałem go chemicznie, jeśli chodzi o usuwanie chwastów.. systematycznie robimy to ręcznie z dobrym skutkiem. W zeszłym roku mieliśmy walkę w wiechliną
ale w czym problem..w tym roku dosyć duzo mam - jak to Danusia opisała w innym poście -takie "patyczki" - ździebełka. Po wyrwaniu wygląda to tak jak poniżej. I wygląda mi to chyba na wiechlinę

Poproszę o poradę.. jak z tym najskuteczniej walczyć?
Pozdrawiam
Roman.

Roman.
Niepotrzebnie dopuszczasz trawę i chwasty do kłoszenia. Teraz będzie Ci ciężko wyprowadzić trawnik na prostą. Te jak Ty to nazywasz ,,patyczki- ździebełka" po skróceniu będą przypominały rżysko. Poza tym zaczną usychać i trawnik straci zielone wybarwienie. Pomimo tego proponuję Ci częstsze koszenie trawnika zwłaszcza przy silnym nawożeniu azotowym i obniżenie noży kosiarki do 4 cm.
____________________
Mój wątek Tam, gdzie jeże mówią dobranoc
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies