O jej jakie to mile ze ktos teskni

.
Udalo sie wybyc cala rodzina na 2 tygodnie do Grecji na wyspe Kos, wow ale tutaj pieknie...pogoda wymarzona, jedzenie pychota chyba trzeba bedzie zrzucac po powrocie, okolica przyjemna do ogladania, dzieciaki zadowolone i rodzice tez...zagladajacym i martwiacym sie przesylam gorace i cieple pozdrowienia, po powrocie bede nadrabiac zaleglosci a napewno bedzie tego co nie miara
cos malego na deser