Ogrod malgosi samosi

Margaret_ka 21:31, 09 wrz 2014

Dołączył: 21 paź 2013
Posty: 558

Do góry

Gosiu, super fotki wrzuciłaś. Niektóre ujęcia zupełnie inne niż dotychczas i jakoś na nowo wyobrażam sobie twój ogród.

Zdróweczka. U nas tez maluchy zasmarkane... Pierwsze dni w przedszkole i zerowce za sobą i masz....

____________________
Ogród Margaret-ki

A_gawa 21:34, 09 wrz 2014

Dołączył: 18 sie 2012
Posty: 1470

Do góry

Pięknie! Kiedy patrzę co jesień wyprawia z wrzosami, a raczej schyłek lata, to wiem, że posadzę je na połowie ogrodu.

Małgosiu, trzymaj się mocno - u mnie chłopaczki już podrośnięte i już powoli z górki jadę.

MalgosiaR 12:33, 11 wrz 2014

Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 531

Do góry

Margaret_ka napisał(a)

Gosiu, super fotki wrzuciłaś. Niektóre ujęcia zupełnie inne niż dotychczas i jakoś na nowo wyobrażam sobie twój ogród.
Zdróweczka. U nas tez maluchy zasmarkane... Pierwsze dni w przedszkole i zerowce za sobą i masz....

Hej Gosiu, dobrze że się podobają

, właśnie to jest ciekawe Ty jako właściciel wiesz jak to jest a inni muszą sobie wyobrażać mimo zdjęć, liczę że będzie więcej takich spacerów po moim ogrodzie...Dzięki, mała już od dziś w przedszkolu na szczęście to był tylko kilkudniowy wirus, a młodemu zęby idą w ilości dużej więc jest koszmar i na dokładkę zostałam sama do soboty dziś mam ochotę sobie palnąć w łeb... miłego

____________________
Małgosia - Ogrod Malgosi samosi

MalgosiaR 12:34, 11 wrz 2014

Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 531

Do góry

A_gawa napisał(a)

Pięknie! Kiedy patrzę co jesień wyprawia z wrzosami, a raczej schyłek lata, to wiem, że posadzę je na połowie ogrodu. Małgosiu, trzymaj się mocno - u mnie chłopaczki już podrośnięte i już powoli z górki jadę.

Dzięki Aga, oj wrzosy są cudowne i dzięki nim jesień jeszcze piękniejsza, czasem każdy ma kryzysy a może tylko kobiety? Dzieki, buziole

____________________
Małgosia - Ogrod Malgosi samosi

A_gawa 15:02, 11 wrz 2014

Dołączył: 18 sie 2012
Posty: 1470

Do góry

Więc tak, powiem, no - weź kochana duży plecak, spakuj majtasy i jakieś inne ustrojstwa i grzej tu do mnie pod las. Pójdziesz zbierać kanie, bo u mnie ich wysyp, a dzieci posadzę w rządku i będziemy sobie opowiadać.

MalgosiaR 15:08, 11 wrz 2014

Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 531

Do góry

A_gawa napisał(a)

Więc tak, powiem, no - weź kochana duży plecak, spakuj majtasy i jakieś inne ustrojstwa i grzej tu do mnie pod las. Pójdziesz zbierać kanie, bo u mnie ich wysyp, a dzieci posadzę w rządku i będziemy sobie opowiadać.

Hahaha dobre te majtasy mnie tak rozbawiły, traktuję to jak zaproszenie na przyszłość

, jedna się buntuje a drugi jeszcze nie gada więc zestaw idealny, już mi puściło dzięĸi ale te majtasy bawią mnie dalej

____________________
Małgosia - Ogrod Malgosi samosi

A_gawa 15:11, 11 wrz 2014

Dołączył: 18 sie 2012
Posty: 1470

Do góry

Świetnie - o to chodziło Maluchu - życie za mordę i przy ziemi!!! My mamy to się mamy! Oj, mamy!!!

A tu, żebyś nie błądziła myślami nie wiadomo gdzie, to popatrz i się nastrój na wieczór:
http://www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/sliwki/ciasto_kruche_ze_sliwkami_beza/przepis.html

katarzynkak 18:08, 11 wrz 2014

Dołączył: 18 lip 2013
Posty: 1678

Do góry

Gosik macham

U mnie też dotarło choróbsko, chociaż Hania do przedszkola nie chodzi :-/
Matki to juz chyba nigdy spokojnie spać nie będą

____________________
katarzynkak- Ogród z tatarakiem w tle

olaw 22:15, 11 wrz 2014

Dołączył: 30 gru 2011
Posty: 1013

Do góry

Przyszłam się przywitać bo się dzieje w Twoim ogrodzie i nie tylko

katarzynkak napisał(a)

Gosik macham U mnie też dotarło choróbsko, chociaż Hania do przedszkola nie chodzi :-/
Matki to juz chyba nigdy spokojnie spać nie będą

U mnie podobnie tylko x 3

____________________
Ola Nieforemny ogród na przodzie

tabliczkazna... 01:57, 12 wrz 2014

Dołączył: 07 mar 2014
Posty: 777

Do góry

MalgosiaR napisał(a)

Dzięki Aga, oj wrzosy są cudowne i dzięki nim jesień jeszcze piękniejsza, czasem każdy ma kryzysy a może tylko kobiety? Dzieki, buziole

Nie tylko kobiety, uwierz mi. Zostaw na dwie doby faceta z dwójka chorych zabkujacych dzieci w wieku odpowiednim i zobaczysz albo co to kryzys, albo ile masz rodziny, która da sie ściągnąć do domu na okoliczność udzielenia pomocy.

)
Niewielu znam takich, co by przetrwali. O zrobieniu czegoś wiecej (tzw "kobiecych" czynności - nienawidzę tego określenia) w domu - zapomnij.

U mnie tez chorobki. Nie jesteś sama w tym szaleństwie - jeśli to Cię pocieszy, to macham.

____________________
Marta