To żyłkowane iryski Aniu? Śliczne są. Tak się na nie napaliłam w zeszłym roku i kupiłam jesienią, tyle, że pumila...na razie śladu po nich nie ma. Mam nadzieję, że one później kwitną i są jednak...
Kręgosłup...nie zazdroszczę, mój mi też o sobie zapominać nie da. Jak się chodzić da, to przyzwyczaić się można Zdrowiej!
Tak Mira to Iris reticulata czyli żyłkowany moje pumila też jeszcze nie kwitną ale wychodzą no nie za bardzo chodzić ani siedzieć, dzisiaj prawie cały dzień przeleżałam i zaraz też idę bo źle się czuję
Karteczka obejrzana U mnie dziś lepiej niż wczoraj i Tobie tez poprawy zdrowia życzę Zobaczyłam u Bogusi juz listki na begoniach i właśnie sadze swoje bulwy do doniczek