Raju ale miałam komputerowstręt przez kilka dni! Za duzo ostatnio siedziałam przed szklanym ekranem i oczy mi padły.
Wczoraj do naszego domku zawitał Mikołaj. Aby zrobic niespodziankę Małej postanowiliśmy trochę podrasować atmosferę. Wzięłam buty M, posmarowałam czarna pastą od spodu i zrobiłam czarne ślady na podłodze. Potem wyskrobałam szron z zamrażarki (bo w ogrodzie brak) i posypałam wzdłuż śladów.
Nastawiliśmy kamere i dalej wołać dziecinę. Efekt nast zaskoczył. Najpierw rozbuczała sie że ktoś jej się włamał do pokoju i ona tu więcej sama spać nie będzie a potem jak dostrzegła wymarzony prezent to go oddała mówiąc że nie zasłużyła bo niebyła aż tak grzeczna! No i masz tu piękną scenkę świąteczną
No ale pewnie za kilka lat to sie będziemy śmiać oglądając ten filmik