Faktycznie zaspy masz Fotki fajne.Buziaki.
Musiałam odśnieżać a nie zdjęcia robic bo dzieci na obiad by nie wjechały a zdjęcioki na jutro vo juz ciemnawo ha ha
Halinko trza było łopaty im w zaspy wbić Jak obiad był w perspektywie to by kopali aż by się kurzyło