Ale fajny ten ogród w Milówce - nigdy wcześniej o nim nie słyszałam. Teraz trochę poczytałam i chyba go zaznaczę jako punkt na trasie wycieczkowej
Co do kobei to co? Myślicie że za wcześnie? Jutro już luty

W zeszłym roku - nie pamiętam dokładnie kiedy wsadziłam te nasionka do ziemi ale... po miesiącu nic nie wylazło... wnerwiłam się i postanowiłam wywalić, jednak uznałam, że ziemia całkiem dobra i można wykorzystać do wysiewu innych nasionek. Tak też zrobiłam i dopiero po jakimś czasie - gdy nasionka inne (już nie wiem jakie) wylazły okazało się że wykiełkowały też dwie kobee. To jak mi znowu będę kiełkować półtora miesiąca to może początek lutego to dobra data

Kobea lubi też podlewanie częste i nawozy bez azotu. Konieczne do dobrego kwitnienia. Tak przynajmniej wyczytałam. Kwiat z końca września