Tyle gałęzi z uschniętymi liśćmi obcięłam wczoraj z klona. Jak widać niektóre liście są uschnięte, a inne wyglądają zupełnie zdrowo.


z tej strony klon wygląda jak okaz zdrowia

Została jeszcze do ucięcia ta duża gałąź od góry, ale em się zbuntował i nie chciał wyciąć aż tyle. Łudzi się, że może się to nie rozprezstrzeni. Wysnuł teorię, że skoro to suche jest tylko z jednej struny drzewa, to może sąsiedzi jakichś specyfików do auta używali i zawiało z wiatrem. Ja w każdym razie mam nadzieję, że klon się z tego wyliże, choć niektóre ucięte gałązki ciekawie nie wyglądają.

Przepiękny ten pieniek i bardzo mu tam pasuje Piękności ten Twój ogródeczek bajkowy pełen smaczków. Zastanawiam się jak wyglądały gałęzie klona po obcięciu w przekroju, bo wydaje mi się ważne żeby wyciąć wszystko chore aż do zdrowej tkanki

Fajna ta Twoja bajka, niepowtarzalna