Same znakomitości gościłaś, z wielkim doświadczeniem, więc zmianom się nie dziwię u siebie tez parę rzeczy zmieniam, tak sie pogapiłam, pogapiłam i wymyśliłam sobie kolejną robotę u siebie jakby jej mało było
Halinko ciachnęłam go w sobotę. To jedyny hibiskus, którego tnę. Ale tam gdzie rośnie nie ma miejsca na duży krzew. No i tak fajnie udało się go na pniu wyprowadzić . A w zeszłym roku ciachałam jak mi się chciało, ale wtedy nie nastawiałam się na kwiaty, tylko na zagęszczenie .
To ci sąsiadeczka. To że upierdzieliła to pal je licho. Jej jest więc miała prawo ale że przerzuciła do Was to bezczelność. Nie rozumiem jakim prawem.
Miejmy nadzieję że obcięła po to by szybciej rosło.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)