Kasiu wróciłam do zdjęć z początki i wydaje mi się że orzecha spokojnie możesz się pozbyć. Masz dużo drzew i jego brak nie powinien za bardzo cię zasmucić. Piszesz że Emuś jest za więc wytnij tak jak pisałaś zostawiając pień jako podpórkę pod wisterię. Zyskasz światło i wilgoć dla innych roślinek. Wrzuć jeszcze fotkę z orzechem w perspektywie to jeszcze pomyślimy Cudaczki słodkie i takie twoje Buziak.
Gosia w kwestii flaszki trzymam za słowo A wiesz, że dziś wpadł do mnie kolega i tez powiedział, że lepiej obciąć, bo jeszcze ogrodzenie sąsiadce poniszczy, albo jeszcze więcej zniszczeń narobi. Tylko jak się za niego zabrać... Nie wiem czy jakiejś firmy nie trzeba do tego wynająć. Dzięki Gosiaczku