Sama niewiem co z tymi bukszpanami, ja dopiero w tym roku zaczęłam ukorzeniac tak jak powinnam, a żółte obwódki mają takie co kupiłąm ukorzenione w zeszłym roku, trzeba obserowac czy wypuszcza nowe listki i tyle, moje tez sa marne.
Ale frajda jest podwójna jak się jakąś roślinkę uda wyhodować, prawda? Ja w tym roku nadal będę próbować z hortensjami (tym razem bukietowymi) i z berberysami też spróbuję. No i jeszcze może jakiś buksik. Mam też krzewuszkę, więc może też spróbuję, a o mi tam, najwyżej komuś podaruję. W "Mai w ogrodzie" przeczytałam, że krzewy, z których łatwo zrobić sadzonki to: berberys, bukszpan, budleja, dereń, forsycja, perukowiec podolski, pęcherznica kalinolostna, pigwowiec, tawuła, żylistek, krzewuszka. Jest także napisane, że najlepszy okres na to przypada na koniec maja i czerwiec. Ja kilka z w/w roślinek mam u siebie, więc spróbuję, a co mi tam, a zabawa przednia. Szkoda, że nie mam pęcherznicy, albo perukowca żółtego (strasznie mi się podoba). A może obie spróbujemy co nieco wyhodować, a potem się zamienimy? To by dopiero zabawa była
Na punkcie host mam małego hopla i od lat je kocham Z nasion zebranych w listopadzie próbuję coś tam wykombinować. Może nawet coś się w tej doniczce dzieje, coś tak się delikatnie zazielenia, ale za wcześnie na radość, pożyjemy, zobaczymy