Kurcze, właśnie wróciłam z ogródka, ale przycięłam tylko wrzosy, bo myślałam, że wrzośce jeszcze nie. No, ale nic, zrobię rundę dodatkową O tak, syneczek w dobrej formie, o zabiegu praktycznie nic nie wie, poza tym, że już nie ma tego niedobrego migdałka I mówi, że fajnie było w szpitalu, o mógł grać na tablecie
Ciekawe Aniu czy coś będzie z tych pnączy. Ale za taką kasę można ryzykować W ogrodniczym u mnie powojniki kosztują ok 16zł. Ten żółty widać, że się opuszcza, a fioletowy na razie łysy jak kolano. Zobaczymy.
Robię dużo dziwnych rzeczy bo z zamiłowania zajmuję się rękodziełem (nie powiem co robię, bo byłaby to reklama) ale dekoracji wykonanych techniką decoupage nie próbowałam. Po tym jak zobaczyłam efekty Twojej pracy postanowiłam że na pewno spróbuję. Jestem pod wielkim wrażeniem.