Ale śliczne pyszczydła, jak tu takich nie pokochać.... Kiedyś pomagałam szukać domów dla takich maluszków, szybko doszłam do wniosku, że to zajęcie nie dla mnie, zbyt szybko się przyzwyczajam. Sterylizacja to skuteczna metoda, aby uniknąć niespodzianek i problemów.
Gosiaczek moja miłość do zwierząt ma granice . Kret nawiedza nas właściwie raz w roku. Zwykle koło sierpnia. Ponieważ już tak długo go nie było, miałam nadzieję, że odpuścił. No, ale jak już zrobił tyle kopców, to mam chociaż nadzieję, że powyjadał jakieś larwy obrzydliwe, które przy robieniu kancików znajdywałam w ziemi.
Kasiu ależ fajne pięknoty były z psiaków Iwonki też urocze
Na wiosnę koniecznie muszę zrobić prezent moim kotom (hiehie ) i przygarnąć psiaka
Krety zaszalały. U mnie spokój, ale za to co kopę to larwy znajduję i śmierć plaskata. Aż się boje co będzie jak to wszystko ożyje na wiosnę i zacznie wyżerkę