Kasiu, dobry wybór z tymi cisami, ja posadziłam 70 szt, już 5 lat rosną, żywopłocik dochodzi już prawie do wysokości siatki ogrodzeniowej, życzę Twoim żeby też ci tak co roku zapitałały do góry jak moje Żurawki bardzo okazałe kupiłaś, szczęściara z Ciebie, berberysy zachwycają kolorami, a jesienią owockami, będziesz napewno z nich zadowolona pozdrowienia zostawiam grudniowa Kasiu i Małgosiu, urodzinki Wam się żblizają
Ja z 3grudnia To obie Strzelcami jesteśmy Jak byłam dzieckiem to uwielbiałam grudzień bo prezentów miałam opór: urodziny, Mikołaj, a i pod choinką zawsze się coś znalazło. A, że przez 15 lat byłam jedynaczką to rodzice niczego mi nie żałowali Ale nie byłam samolubna i rozpieszczona - co to, to nie Zimy generalnie nie lubię, bo rano ciemno, o 17:00 ciemno, siedzi człowiek w tym domu i gnuśnieje, ale grudzień jest uroczy Kocham ten mikołajowo-świąteczny nastrój
Sumak jest ładny, ale w małym ogrodzie może być z nim problem.. daje odrosty korzeniowe nie do usunięcia.. może kup sobie odmianę Sumak octowiec 'Tiger Eyes' ..ten nie daje takich odrostów a jest śliczny... u Anity rośnie w ogrodzie Zielone płuca... Ja sie w nim zakochałam... cały czas myślę gdzie posadzić
Kasiu u Ciebie w ogródeczku również widzę sporo zmian - cisy, berberysy fajniutkie, a żurawki to prawdziwe giganty - cenę okazyjną miały My ogrodowo zakręceni lubimy takie okazje
Pozdrawiam.
Hej Agatko, też się cieszę jak dziecko z tych zakupów. Patrzę na te berberysy i napatrzeć się nie mogę, jaki Bozia cudne roślinki powymyślała Wymyśliłam sobie cisy (choć spory kawałek długości mojej działki zajmują tuje), bo nie chciałam takiej jednolitości. Zresztą po drodze w tym sznureczku jest aronia, orzech gigant śliwka, klon samosiejka, a teraz niech sobie cisy będą. Zresztą przed nimi będą jeszcze hortki i pomyślałam sobie, że jak cisy podrosną to pięknie będą kontrastować z jasnymi kwiatami hortek. Kurczę, już skrótów używam, a niedawno myślałam, że rh to jakiś nawóz, hahaha
Ania muszę jeszcze dobrze sprawę przemyśleć z tym sumakiem, bo ja się tak do wszystkiego zapalam, a potem wychodzi różnie. Tym bardziej, że zastanawiam się jeszcze nad ambrowcem amerykańskim, tą niską odmianą, a mój ogródeczek skromny niestety nie z gumy