Lucka nadal uważam, że Twoja działka jest boska w porównaniu z tym co mam Ja... u mnie nawet ziemia jest fatalna

istne hołdy. Dzisiaj grabiami drugi raz teren i miałam ochotę wyć. Mój mąż juz ma dość mojego grabienia. Robie drugie podejście a kamienie dalej wychodzą jak oszalałe. Tego się nie da opisać co mam w gruncie. Komunistyczne cegły zakopane w różnych miejscach, duże kamienie, łupki czyli odpady kopalniane, które kuszą się na maleńkie kawałki, w części gdzie jest juz 2 rok trawa wychodzą mi małe kamyczki a tam gdzie trawa nie rośnie wystarczy, ze wbije widly i podważam nowy kamień. Dzisiaj wykopałam resztki miedzianego kabla i tak non stop.
Wiem, ze gdybym miała z 10tys to nawiozłabym nowa ziemię, przykryłabym to wszystko i dopiero siała trawę.
Nie potrafię sobie poradzić z nierównym terenem tzn górki, dołki.... a nie mogę tego robić grabiami bo mam wrażenie, że to nic nie daje. Glebogryzarka w zeszlym tygodniu zjechała mi ziemie i dodatkowo powyciągała kamienie i porobiła dziury

Też mam dość. ...