Paulinko
dawno nie byłam u Ciebie (ach ta praca!) i żałuję, bo jest do podziwiania sporo!
poproszę Cię jako eksperta od róż, o wypowiedź na temat rose wedding piano - buduje ładny krzak i kwitnie czy należy do tych kapryśnych?
Widzę Koleżanki na pogodę narzekają, a ja jestem zadowolona
Ogród nawodniony, a przez to że zimniej jest, zdążyłam czerwoną porzeczkę dziś zebrać. Jakby cieplej było na pewno by dawno z krzaka spadła. To są plusy pogodowych minusów, hehe
Małgosiu póki co nie wiele w ogrodzie jest do podziwiania większość róż już kończy kwitnienie, hortensje u mnie jeszcze nie kwitną, także póki co u mnie króluje zieleń
ja ekspertem od róż? hihi no Małgosiu proszę Cię ale akurat weeding piano mam i mogę się co do niej wypowiedzieć. Na pewno buduje ładny, zwarty krzak, kwiaty ma obsadzone na wierzchołkach po kilka na jednym. Kolor kwiatów kremowy, przy takiej pogodzie jak jest teraz (czyli głównie deszczowej) niestety większość kwiatów brązowieje. Mam co do niej mieszane uczucia, główny powód to własnie te brązowiejące kwiaty, jak jest sucho, słonecznie kwiaty nie są najgorsze, chociaż wiadomo to kwestia gustu
No ja już mam dość takiej pogody. Fajnie, że popadało, fajnie, że chłodniej się zrobiło, ale zdecydowanie już trwa to za długo jakby jesień już była. Dzieci w domu szaleją, nudzą się, w ogrodzie wszystko zarasta od chwastów, nie, nie wolę zdecydowanie ciepełko