Aniu nie zakwitły Ci w ogóle limki? Który rok je masz? Na zdjęciu są też limelight tyle,że stoją wciąż na baczność no właśnie czytałam,że moonlight są najdłużej białe, ale o tym przekonam się dopiero w przyszłym roku pamiętasz kiedyś zastanawiałaś się jak będą pasowały do siebie róże minerva z novalis w końcu zgrały się z kwitnieniem i chociaż jeszcze malutkie krzaki razem wyglądają ślicznie dla potwierdzenia wstawiam zdjęcia
Kasiu piękną hortensje wybrałaś u mnie moonlight ma miejsce by być dużą, więc niech rośnie dowoli fajnie,że doczekasz się jej kwitnienia będę na bieżąco u Ciebie czekać niecierpliwie, ja swoich w tym roku się już nie doczekam, ale trudno nacieszę się innymi, które kwitną zostawiam Ci kilka pstryczków hortensji pinky winky.
Dzięki Joluś właśnie zauważyłam,że razem z Kamilką bardzo mało Was tutaj byłam, widziałam u Ciebie te cudowności, zostawiam Ci kilka nieco skromniejszych ujęć u mnie
Kasiu ja w tym roku wreszcie nauczyłam się korzystać z ogrodu są dni na plewienie, a są dni i na odpoczynek, chociaż czytając książkę przyznaję się bez bicia,że musiałam ją przerwać, by usunąć jednego wielkiego chwasta, który akurat wyrósł na centralnym widoku . Hihi. Zostawiam Ci kilka ujęć lavender, trochę choruje, ale i tak jest piekna
Aniu to najwyższa pora to zmienić masz już tak pięknie, pora trochę odpocząć, tym bardziej,że lato zawsze tak szybko mija, a później znów dni krótsze i siedzenie w domu...proszę dla Ciebie białe rozchodniki, te od Ciebie dopiero nabierają koloru, ale są już wielkie!