Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Małymi kroczkami do celu...

Małymi kroczkami do celu...

Kasia_CS 21:49, 15 sie 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Sympatyczna ta Cherry girl, ekstra bukiet tworzy


Bardzo lubię Twoje zdjęcia, mówiłam już ? Pięknie oddajesz kolory, rośliny wyjęte wprost z rabat i dodane w załączniku

Czy Twoja różyczka NN to może być Aquarelle?
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Zana 23:09, 15 sie 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
paulina_ns napisał(a)


Aniu nie zakwitły Ci w ogóle limki? Który rok je masz? Na zdjęciu są też limelight tyle,że stoją wciąż na baczność no właśnie czytałam,że moonlight są najdłużej białe, ale o tym przekonam się dopiero w przyszłym roku pamiętasz kiedyś zastanawiałaś się jak będą pasowały do siebie róże minerva z novalis w końcu zgrały się z kwitnieniem i chociaż jeszcze malutkie krzaki razem wyglądają ślicznie dla potwierdzenia wstawiam zdjęcia



Dziękuję, że pamiętałaś.
U Ciebie róże piękne, u mnie porażka. Novalis coś tam wyprodukowała a Minerva stoi łysa. Musze je poprzesadzać i chyba trafią w duecie na nową rabatę.

Limki nie to, że w ogóle nie kwitną. Kwitną, ale bardzo słabo, na dodatek pokładaja się, mimo że już chyba czwarty rok są. Coś chyba robię przy nich nie tak, może źle przycinam, że się kładą. Chociaż w ubiegłym roku były całkiem ładne i liczyłam, że w tym roku będzie już tylko lepiej.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
paulina_ns 08:05, 16 sie 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
gosika67 napisał(a)
Cześć Paulina ( moja córa też Paulina) piękny pokaz róż,podoba mi się bardzo rozchodnik.Trawa ładnie się prezentuje, lubię zaglądać do Ciebie, pozdrawiam.


Dzięki Gosiu, ja też zaglądam do Ciebie tylko nie zostawiam śladu, ale jestem na bieżąco biały rozchodnik w tym roku bardzo ładnie już wygląda, pamiętam jak kupiłam jedną sadzonkę podzieliłam i takie mikruski byly, a w tym roku ładnie się już zagęściły. Miłego dnia Gosiu
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
paulina_ns 08:12, 16 sie 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Kasia_CS napisał(a)
Sympatyczna ta Cherry girl, ekstra bukiet tworzy


Bardzo lubię Twoje zdjęcia, mówiłam już ? Pięknie oddajesz kolory, rośliny wyjęte wprost z rabat i dodane w załączniku

Czy Twoja różyczka NN to może być Aquarelle?


A ja uwielbiam Twoje zdjęcia, ale to już wiesz cherry girl trafiła w sumie do mnie przypadkiem miałam do wyboru ją, albo ascot i jakoś w szkółce bardziej urzekła mnie ona, kwitnie cały czas, nie ma w ogóle przerw od czerwca, oczywiście później i ascot zakupiłam

A co do różyczki NN to raczej nie jest aquarelle, moja ma mniejsze kwiaty i inaczej się przebarwiają, w sumie prawie każdy kwiat jest inny, deszcz nie jest im straszny, a kwiaty utrzymują się dosyć długo na krzaku.
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
paulina_ns 08:23, 16 sie 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Zana napisał(a)


Dziękuję, że pamiętałaś.
U Ciebie róże piękne, u mnie porażka. Novalis coś tam wyprodukowała a Minerva stoi łysa. Musze je poprzesadzać i chyba trafią w duecie na nową rabatę.

Limki nie to, że w ogóle nie kwitną. Kwitną, ale bardzo słabo, na dodatek pokładaja się, mimo że już chyba czwarty rok są. Coś chyba robię przy nich nie tak, może źle przycinam, że się kładą. Chociaż w ubiegłym roku były całkiem ładne i liczyłam, że w tym roku będzie już tylko lepiej.


Aniu oczywiście,że pamiętałam przecież to u Ciebie pierwszy raz zobaczyłam minerve i się w niej zakochałam tak się Aniu zastanawiam nad tymi Twoimi różami i może mają małą ilość słońca? U mnie rosną w glinie i na stanowisku słonecznym i jak widać bardzo im te warunki służą, chociaż oczywiście niektóre chorują, ale ogólnie nie kapryszą.

A co do hortensji anabelki masz cudne! Moje marzenie, ale właśnie tylko im coś u mnie nie służy i już dwie mi padły, a trzecia w stanie opłakanym a powiedz mi dodajesz im torfu do dołka jak je sadzisz? Ja raz posadziłam bez torfu i faktycznie coś kiepsko u mnie rosły, no i drugi powód jaki mi przychodzi do głowy to również zbyt mała ilość słońca, z tego co czytałam w cieniu mogą właśnie kiepsko kwitnąć.

A co do pokładania się czytałam kiedyś u Bogdzi,że żeby się nie pokładały trzeba je wiosną nisko ciąć i faktycznie wszystkie ścinam praktycznie przy samej ziemi i stoją ładnie w sezonie. Jedynie u mnie leży największa limka, ale ją faktycznie ściełam wyżej jakoś było mi szkoda przy samej ziemi ścinać i może właśnie w tym jest tajemnica
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
Zana 10:16, 16 sie 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12539
Paulinko, róże owszem mają u mnie tego słońca trochę za mało. Wiosną, zanim okoliczne drzewa powypuszczają liście, a szczególnie dąb, jest tego słońca więcej i są dogrzane. Muszę się chyba pogodzić z tym, że drugie kwitnienie będzie u mnie kiepskie. Z drugiej strony ten rok jest nienormalny, a to różanka zakładana w ubiegłym roku, więc może trzeba jeszcze poczekać. Zobaczymy co będzie w przyszłym roku.
Anabelki sadziłam cztery lata temu, nie dostały nic specjalnego, bo wtedy jeszcze nie byłam tak wyedukowana co do przygotowania podłoża jak teraz. Dostały na pewno kwaśną ziemię, przekopaną z rodzimą i to wszystko. Nawet ich nie zasilam, bo nigdy nie mam na to czasu. W ciągu tych czterech lat dostały może ze dwa razy nawóz do hortensji i chyba w tym roku wiosną azofoskę. Co do kwitnienia w cieniu, to nie do końca się zgodzę. Moje słońca mają niewiele, rankiem takie prześwity słoneczne, potem do południa ze 2-3 godziny pełnego słońca, a od ok. 13-14ej są już w pełnym cieniu rzucanym przez ścianę domu. To dziwne, że one nie dają u Ciebie rady, mnie się wydaje, że to takie głupotoodporne hortki. Tnę je co roku bardzo nisko nad ziemią i kwitną, co roku coraz lepiej.

A co do limek, to właśnie też u Polinki przeczytałam o tak niskim cięciu i jestem tym totalnie zaskoczona. Zawsze tnę ubiegłoroczne pędy nad 2-3 oczkiem. W takim razie w przyszłym roku je ogołocę.
____________________
Anula, Ogród z rzeźbą
Brzozowadzie... 11:42, 16 sie 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Paulinko, z ciekawości najpierw przeczytałam sporo od początku, a potem sporo od końca... Szacunek! Przy małych dzieciakach stworzyłaś piękny ogród! Cieszę się, że wreszcie trafiłam do Ciebie. Hortensje masz wspaniałe. Ja szukam właśnie jakiejś sztywnej hortensji bo wywalam anabelki te zwykłe. Którą byś poleciła? Masz przepiękne róże, rozchodniki, trawy...i oko Wspaniałe zdjęcia! To na tyle ochów i achów, bo można by długo u Ciebie A widok na Tatry... To już chyba najlepsza rzecz, jaką mogłabym sobie wyobrazić... Kocham Tatry, całe złaziłam jeszcze przed dzieciakami... Ściskam ciepło! Będę zaglądać
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
paulina_ns 11:45, 16 sie 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Zana napisał(a)
Paulinko, róże owszem mają u mnie tego słońca trochę za mało. Wiosną, zanim okoliczne drzewa powypuszczają liście, a szczególnie dąb, jest tego słońca więcej i są dogrzane. Muszę się chyba pogodzić z tym, że drugie kwitnienie będzie u mnie kiepskie. Z drugiej strony ten rok jest nienormalny, a to różanka zakładana w ubiegłym roku, więc może trzeba jeszcze poczekać. Zobaczymy co będzie w przyszłym roku.
Anabelki sadziłam cztery lata temu, nie dostały nic specjalnego, bo wtedy jeszcze nie byłam tak wyedukowana co do przygotowania podłoża jak teraz. Dostały na pewno kwaśną ziemię, przekopaną z rodzimą i to wszystko. Nawet ich nie zasilam, bo nigdy nie mam na to czasu. W ciągu tych czterech lat dostały może ze dwa razy nawóz do hortensji i chyba w tym roku wiosną azofoskę. Co do kwitnienia w cieniu, to nie do końca się zgodzę. Moje słońca mają niewiele, rankiem takie prześwity słoneczne, potem do południa ze 2-3 godziny pełnego słońca, a od ok. 13-14ej są już w pełnym cieniu rzucanym przez ścianę domu. To dziwne, że one nie dają u Ciebie rady, mnie się wydaje, że to takie głupotoodporne hortki. Tnę je co roku bardzo nisko nad ziemią i kwitną, co roku coraz lepiej.

A co do limek, to właśnie też u Polinki przeczytałam o tak niskim cięciu i jestem tym totalnie zaskoczona. Zawsze tnę ubiegłoroczne pędy nad 2-3 oczkiem. W takim razie w przyszłym roku je ogołocę.


Anulka nie chodziło mi dokładnie o anabelki, one akurat z tego co widzę faktycznie wolą bardziej cień niż palące słońce, więc może właśnie u mnie mają go za dużo, a u Ciebie w sam raz dlatego tak pięknie kwitną a na jakim stanowisku masz limki? one akurat uwielbiają słońce i może mają go jednak za mało? Z tego co piszesz podłoże mają ok, ja też dosypuje im tylko do dołka trochę torfu i nic więcej.

A co do róż na pewno też dużo zależy od odmiany, ale u mnie nawet i te kupione w tym roku z gołym korzeniem już teraz zrobiły się ładne krzaki i dorastają prawie do metra, także chyba właśnie zbyt mała ilość słońca u Ciebie może być główną przyczyną, ale ja tam żadna znawczyni nie jestem to takie moje stwierdzenia
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
MalGosia 13:56, 16 sie 2018

Dołączył: 16 lut 2018
Posty: 142
Paula,
pięknie masz teraz! wszystko kwitnie, róże, hortensje, trawy i rozchodniki zachwycają, jest gdzie usiąść i podumać czy odpocząć (choć na chwilkę )!
nie wiem czy masz różę schone maid, ale ja jestem nią zachwycona - kupiłam w czerwcu, a ona odwdzięcza się kwitnieniem - uwielbiam w niej zapach oraz olbrzymi kwiat! ascot mi padła, nie wiem dlaczego... (w sumie to przypuszczam, że przyczynił się na to fatalny stan sadzonki z odkrytym korzeniem, ale ja zawsze sobie uroję, a może uratuję?!) dlatego będę podziwiała u Ciebie
____________________
pozdrawiam Małgosia
paulina_ns 14:47, 16 sie 2018


Dołączył: 26 sie 2013
Posty: 11355
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Paulinko, z ciekawości najpierw przeczytałam sporo od początku, a potem sporo od końca... Szacunek! Przy małych dzieciakach stworzyłaś piękny ogród! Cieszę się, że wreszcie trafiłam do Ciebie. Hortensje masz wspaniałe. Ja szukam właśnie jakiejś sztywnej hortensji bo wywalam anabelki te zwykłe. Którą byś poleciła? Masz przepiękne róże, rozchodniki, trawy...i oko Wspaniałe zdjęcia! To na tyle ochów i achów, bo można by długo u Ciebie A widok na Tatry... To już chyba najlepsza rzecz, jaką mogłabym sobie wyobrazić... Kocham Tatry, całe złaziłam jeszcze przed dzieciakami... Ściskam ciepło! Będę zaglądać


Agatko i kto to pisze ja mam trójeczkę, Ty czwóreczkę i masz cudnie! Także Tobie akurat nie muszę pisać,że nie raz łatwo nie jest. Dziękuję za miłe słówka, bardzo miło mi to czytać co do hortensji kurcze ciężko coś doradzić, niby wszystkie sztywne, a jak mają wielkie kwiaty po deszczach się kładą polar Bear mnie w tym roku zachwycał, ma piękne snieżnobiałe kwiaty. ale po deszczach zmieniłam zdanie rozkraczył się całkowicie, phantom stoi sztywnie, ma piękne wielkie kwiaty, ale ona ponoć wielka rośnie u mnie dopiero 2 sezon, więc nie mam z nią jeszcze wielkiego doświadczenia. Limki to chyba znasz piękne są, tylko dosyć późno zakwitają. Ponoć ładne są też magical moonlight ja je dopiero zakupiłam, więc z opinią się wstrzymuje ponoć najpóźniej się przebarwiają no i doradź tu coś
____________________
Małymi kroczkami do celu, wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies